1 MARCA | GODZ. 11.00 | SPEKTAKL SZKOLNY
DUŻA SCENA I UL. ODESKA 1
Obsada:
1.03.2024 r., godz. 11.00 (spektakl szkolny) – kliknij tutaj
Bilet szkolny – 70 zł
Opiekunowie – 1 opiekun na 15 uczniów – bezpłatnie
Zapraszamy 7 i 8 klasy szkoły podstawowej oraz szkoły średnie.
Prosimy o telefoniczne składanie rezerwacji pod numerem telefonu 502 862 789 lub 85 306 75 05 w godz. 9.00-14.30 od poniedziałku do piątku.
Premiera musicalu „Jesus Christ Superstar” Andrew Lloyda Webbera i Tima Rice’a w 1971 roku na Broadwayu to debiut Andrew Lloyda Webbera na tej scenie, triumf rock opery i przełamanie kolejnego tabu tematycznego gatunku. Wcześniej termin ‘rock opera’ pojawił się choćby przy okazji premiery „Hair”, jednak to Andrew Lloyd Webber, genialny kompozytor orkiestrowy, który wykorzystał charakterystyczne elementy rocka: gitary elektryczne i perkusję, przede wszystkim jednak niespożytą rockową energię, nadał tej formie magnetyczną moc.
Opowieść o ostatnich dniach życia Jezusa, wypowiedziana językiem musicalu i z perspektywy zarówno jego zwolenników, jak i przeciwników wywoła z początku kontrowersje.
Akcja spektaklu rozgrywa się w ciągu siedmiu dni poprzedzających ukrzyżowanie. Śmierć Mesjasza kończy spektakl i nie ma w nim wzmianki o zmartwychwstaniu. Także relacja Jezusa i Judasza, która jest osią musicalu, stanowi wytwór wyobraźni autorów i nie ma potwierdzenia w materiale źródłowym. Zdaniem wielu, Judasz przedstawiony został zbyt pozytywnie.
Musical „Jesus Christ Superstar” pojawił się w Polsce w 1987 roku w Teatrze Muzycznym w Gdyni, w reżyserii Jerzego Gruzy, polską adaptację tekstów napisali Wojciech Młynarski i Piotr Szymanowski. W roli głównej wystąpił Marek Piekarczyk, wokalista zespołu TSA. Nowoczesną inscenizację tej musicalowej klasyki zaprezentowali w warszawskim Teatrze Rampa Jakub Wocial i Santiago Bello. Nawiązali oni do pomysłu Andrew Lloyda Webbera i Tima Rice’a przedstawienia Jezusa jako pierwszego w dziejach idola, przyciągającego do siebie i fanów, i przeciwników.
Wspaniała muzyka, przejmujące songi, choreografia i pełna symboli scenografia poruszają do głębi i przenoszą nieco w atmosferę ostatnich dni Nazarejczyka, widzianych z bardzo bliskiej, ludzkiej perspektywy. I w czas, kiedy partię tytułową śpiewał Ian Gillian, wokalista grupy Deep Purple a płyta zapowiadająca musical zdobywała coraz większą popularność, nakręcaną zakazem emisji BBC z powodu „świętokradztwa”.
Spektakl to jednak przede wszystkim ludzie go tworzący, czyli obsada, a ta złożona jest z nowych talentów. Białostocka inscenizacja otrzymała więcej powietrza i przestrzeni ze względu na ogromne możliwości techniczne tej sceny, ani na chwilę się nie zatrzymuje i nie zwalnia tempa, porywa muzyką i akcją.
Premiera: 29 II 2020